Coworking Brain Embassy in Tel Aviv

Prognozy vs. rzeczywistość, czyli jak naprawdę pandemia wpłynęła na coworking?

By |2021-06-11T12:59:14+00:0011 czerwca, 2021|Community, Featured Article, Press|
Coworking Brain Embassy in Tel Aviv

COVID-19 zwiastował prawdziwy upadek rynku nieruchomości, a razem z nim zatrzęsienie w przestrzeniach biurowych. Zdecydowanie nic nie jest już takie samo jak wcześniej, jednak coworkingi dzięki pomysłowości wyszły z kryzysu obronną ręką i są teraz gotowe na nowe możliwości.  

Zeszłej wiosny w prognozach dla przestrzeni coworkingowych w Izraelu i na całym świecie przewidywano prawdziwą burzę z piorunami. Epidemia ukazała niepewny grunt inwestycji, które każdy traktował do tej pory za oczywiste decyzje. Strach podjudzały media, atakując odbiorców kolejnymi nagłówkami o pesymistycznej wizji zamykania firm. Część ostrzegała przed bańką na rynku nieruchomości. Znaleźli się też tacy, którzy przewidywali, że poziom fuzji i przejęć utrzyma się na tym samym poziomie. Po znacznie przyśpieszonym i nieco spontanicznym przestawieniu się większości firm na tryb pracy z domu oraz kryzysem WeWork w tle, wydawać się mogło, że wbijany jest właśnie ostatni gwóźdź do trumny rynku coworkingowego.

Kitchen in The Brain Embassy

A jednak, po deszczu zawsze wychodzi słońce. Po roku od prawdziwego zatrzęsienia, kolejne firmy zaczynają odbudowywać się na nowo, wypełniając luki na rynku. COVID-19 stał się próbą dla firm oferujących przestrzenie coworkingowe. Marki, które nie dostosowały się do nowej rzeczywistości mocno ucierpiały w wyniku pandemii, jednak te które uelastyczniły swoje oferty, w znacznie mniejszym stopniu odczuły jej negatywne skutki. Okazało się więc, że nawet przy zmienionym popycie i stanowczo innych zasadach najmu sektor, który jako pierwszy otrzymał cios od pandemii, również jako pierwszy się po nim pozbierał.

Czy naprawdę każdy przeniósł się na home office? Niekoniecznie

W powietrzu czuć powiew świeżości. Przestrzenie coworkingowe zmieniły swoje podejście do biznesu na dojrzałe, zrównoważone – i bardzo dobrze. Pomimo wciąż aktualnej pandemii, spora część coworkingów działa prężnie, oferując najemcom naprawdę elastyczne umowy. To właśnie umiejętność adaptacji do nowej rzeczywistości oraz próba odpowiedzenia na potrzeby klientów czyni je bardziej atrakcyjnymi dla różnych grup:

  • małych firm poszukujących powierzchni biurowych w okazyjnej cenie
  • dla wielkich korporacji, takich jak Facebook i Google, które zapowiedziały swoim pracownikom home office, a teraz skupiają się na wynajmie biur dla zespołów – przygotowując się na przyszłość pracy w modelu hybrydowym
  • freelancerów i handlowców, którzy potrzebując przestrzeni i przerwy od pracy w domu, uznali firmy coworkingowe za optymalne rozwiązanie;
  •  oczywiście dla start-upów i MŚP, które rozpaczliwie potrzebują niedrogich powierzchni biurowych, aby wspomóc rozwój.

Coworking Brain Embassy Open Space

Przejście na home office to trend, który jest już widoczny od pewnego czasu, i który będziemy jeszcze wdrażać latami. Przyspieszona implementacja WFH (work from home) w wyniku pandemii pokazała nam, że czasem najlepszym rozwiązaniem jest po prostu eksperymentowanie na żywym organiźmie i równocześnie uświadomiła szereg wyzwań przed którymi muszą stanąć pracodawcy i pracownicy. Wiele procesów staje się coraz bardziej skomplikowanych i niejednoznacznych, a dotychczas wykorzystywane w nich rozwiązania tracą ważność. Uwydatnienie kultury organizacji w środowisku pracy zdalnej, onboarding nowych pracowników budujący więź z kolegami i firmą to góra lodowa problemów uwydatnionych w nowej rzeczywistości. Nie sposób jednak nie wspomnieć o rzeczy najtrudniejszej – zarządzaniu i nadzorowaniem pracy w trakcie home office – która nadal nie doczekała się idealnego rozwiązania. Wszystkie wymienione wyzwania sprawiają, że przestrzenie coworkingowe są jeszcze lepiej dopasowane do sposobu w jaki pracujemy obecnie. Oferują elastyczność i tworzą hybrydową rzeczywistość, która pomaga złagodzić obciążenie zarówno pracodawcy, jak i pracownika, przy jednoczesnym przestrzeganiu przepisów dotyczących zdrowia publicznego, które mogą ulec zmianie w każdej chwili.

Zazwyczaj prognozy kryzysów nie są słowami rzucanymi na wiatr, a czarny scenariusz rozgrywa się dokładnie tak, jak uprzedzano. Wszystko jednak zależy od punktu widzenia. Są okoliczności mniej ekstremalne, w których obierając ugruntowaną perspektywę można dostrzec, że szklanka jest jednak do połowy pełna, a za kryzysem kryje się szansa na rozwój. Obecnie globalne firmy z branży nieruchomości podnoszą się, wychodząc z sytuacji, które wcześniej określaliśmy mianem tych bez wyjścia. Pomimo niepewności, przestrzenie coworkingowe odnotowują wzrost najemców biur, co jest kolejnym pozytywnym rozwiązaniem dla mrocznych prognoz sprzed roku.